sobota, 18 października 2014

T. Love - Warszawa

Za oknem zimowo zaczyna się dzień 
Zaczynam kolejny dzień życia 
Wyglądam przez okno, na oczach mam sen 
A Grochów się budzi z przepicia 
Wypity alkohol uderza w tętnice 
Autobus tapla się w śniegu 
Zza szyby oglądam betonu stolicę 
Już jestem na drugim jej brzegu 

Ref.: Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje 
To kocham to miasto, zmęczone jak ja 
Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje 
Gdzie wiosna spaliną oddycha 

Krakowskie Przedmieście zalane jest słońcem 
Wirujesz jak obłok, wynurzasz się z bramy 
A ja jestem głodny, tak bardzo głodny 
Kochanie, nakarmisz mnie snami 
Zielony Żoliborz, pieprzony Żoliborz 
Rozkwita na drzewach, na krzewach 
Ściekami z rzeki kompletnie pijany 
Chcę krzyczeć, chcę ryczeć, chcę śpiewać 

Ref.:Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje 
To kocham to miasto, zmęczone jak ja 
Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje 
Gdzie wiosna spaliną oddycha 

Jesienią zawsze zaczyna się szkoła 
A w knajpach zaczyna się picie 
Jest tłoczno i duszno, olewa nas kelner 
I tak skończymy o świcie 
Jesienią zawsze myślę o latach 
Tak starych, jak te kamienice 
Jesienią o zmroku przechodzę z tobą 
Przez pełne kasztanów ulice 

Ref.: Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje 
I kocham to miasto, zmęczone jak ja 
Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje 
Gdzie wiosna spaliną oddycha